We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

nisz

by DIPHERGAN

supported by
Martin Visser
Martin Visser thumbnail
Martin Visser Wow, I love this album, they sound like the devil is on their heels, it has a lot of drive. Got no idea what they're singing about, but I love the sheer intention. Especially love the guitar and drums. I like "stróż" & "pod wiatr" very much, but "już nic" is my absolute favourite, I got the CD but what a loss there is no vinyl edition... Favorite track: już nic.
/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
dla ciebie 02:40
dla ciebie wolność równość demokracja naród siła patriotyzm władza wojsko i policja prasa radio telewizja bóg honor i ojczyzna to wszystko dla ciebie sex alkohol narkotyki szkoła praca i pieniądze film muzyka idole sport gwiazdy uwielbienie kościół wiara i zbawienie to wszystko dla ciebie po to byś myślał że jesteś człowiekiem
2.
stróż 02:43
stróż z ust do ust szepty i krzyki przesyłane tramwajem emitowane ultrakrótkimi falami w otchłani czasu wyłapuję słowa te najpiękniejsze chowam do szuflady kradnę czyjeś myśli, czytam cudze listy napycham się do syta sloganami wierzę w to co nieodgadnione, dostrzegam niewidzialne chwytam duszę i chowam ją w sobie odbieram nadzieję cierpiącym odnajduje to co dawno zaginione zasypiam zawsze z otwartymi oczami
3.
pod wiatr 03:42
pod wiatr wychodzę, samochód zostawiam pod domem obserwuję otoczenie, przyglądam się ptakom tak bardzo zazdroszczę im wolności i nie jest istotne, że narażam się na śmieszność wystawiam wciąż na próbę własne wartości nieważne spojrzenia i drwiące uśmiechy nie obchodzi już mnie ten jadowity szept w deszcz i pod wiatr idę choć niełatwo jest
4.
tak trudno 03:25
tak trudno w biegu bezimienny w tłumie wokół takie same twarze tysiące przekrwionych oczu patrzy beznamiętnie bezzębne usta wyszczerzone w uśmiechu sztucznym i wymiętym bezlitośnie salwą zabijają radość na pergaminowych twarzach życie orze swoje piętno w pożółkłych palcach przewracają strony gazet zmięte kartki życia rozpadają się w dłoni zdjęcia stare czarno-białe nieme filmy na ekranie zatrzymuję się stoję patrzę tak trudno jest patrzeć w tamtą stronę odwracam głowę odchodzę zamykam się tonę
5.
już nic 08:39
już nic pieśń naszych czasów rozbrzmiewa głośno z trwogą oczekujemy jutra czy zbawienie przyniesie nam ból czy pokuta będzie ulgą wyroków oczekujemy ze strachem karę przyjmujemy z godnością apatyczni poddajemy się bez walki ból znosimy z pokorą nie musimy mówić tak nie będziemy krzyczeć nasze milczenie jest tak donośne usta wszystkich bezgłośne... z każdym dniem bliżsi o krok nasza wiara zamknięta w nas nasze sny nie powiedzą o nas nic już nic...
6.
nieodwracalność zaślepiony biegnę dokąd? nie wiem ale być może przegonię swój cień przegonić swój cień biec do utraty tchu ciągle do przodu nie patrzeć za siebie przegonić swój cień uciec stąd opuścić złe miejsce nie wracać już nigdy
7.
koniec 05:38
koniec telefon nie dzwoni, odchodzę obojętny w pustkę powoli odchodzę bez karty kredytowej, bez imienia i nazwiska z bagażem doświadczeń z tobołkiem pełnym żalu na ramieniu odchodzę nikt mnie nie żegna, nikt mnie nie goni nikt nigdzie na mnie nie czeka ledwo powłócząc nogami, na koniec świata wymarłymi ulicami odchodzę
8.
trauma 03:48
trauma pamiętam to wszystko zimno i światło pamiętam mój strach gdy pierwszy raz ujrzałem świat z krzykiem na ustach z zaciśniętymi rączkami z grzechem pierworodnym na sumieniu pamiętam to wszystko pamiętam dokładnie... pamiętam to wszystko oczy szaleńca pamiętam ten wrzask z pianą na ustach mój strach i łzy te zaciśniete pięści nie zapomnę nigdy żadnego z tych dni pamiętam to wszystko pamiętam dokładnie
9.
obcy 06:10
obcy poruszam się we mgle krok po kroku na przekór przeznaczeniu tańczę swój taniec w rytmie szaleństwa w taktach coraz większego obłędu teraz już wiem rozumiem to i wiem czerń i biel tak bardzo różnią się wytykany palcami wyszydzany jestem gnijącym owocem gangreną na ramieniu władzy wrzodem na zdrowym ciele społeczeństwa teraz już wiem... na skraju życia spotkałem ludzi wyciągnąłem ręce powiedzieli odejdź nie jesteś jednym z nas masz inny zapach i smak spotkałem ludzi tworzyli swój mit nie patrzyli mi w oczy powiedzieli odejdź nie jesteś jednym z nas masz inny zapach i smak

credits

released May 10, 2014

license

all rights reserved

tags

about

DIPHERGAN Pomorskie, Poland

kontakt 501 096 227 - kwik

contact / help

Contact DIPHERGAN

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like DIPHERGAN, you may also like: